poniedziałek, 29 lutego 2016

Bańki Chińskie i płaski brzuch!

Dzisiejszy post zacznę od powiedzenia Wam o niesamowicie skutecznym, a za razem prostym zabiegu, którym jest masaż bańkami chińskimi.


Niektóre z Was pewnie korzystały albo słyszały i zastanawiały się czy dają jakieś efekty, powiem wam, że ja po już po pierwszym zabiegu byłam mile zaskoczona!

Kiedyś miałam celulit, rozstępy, blizny i skórę typowego grubaska(luźna, brzydka i w ogóle fuj!).
A teraz? Jędrna i napięta skora, która jest milusia w dotyku, rozstępy i blizny znacząco się zmniejszyły, zbledły, a nawet zniknęły :)A wiecie skąd to sie bierze i na czym to polega? Masaż bańka rozbija tkankę tłuszczowa! Nie powiem Wam ile dokładnie cm mi zeszło tym sposobem, ale różnica jest kolosalna, zamiast tego skupię się na czym innym.
Jak to zrobić?

  • Zaopatrzyć się w bańki, np. w aptece, kosztują koło 30 zł;
  • Dodatkowo należy kupić olejek (np. taki na rozstępy, cellulit albo oliwkę dla dzieci);
  • Nakładamy olejek na ręce, żeby go ogrzać, a potem na ciało. 
  • Przysysamy bańkę naciskając palcami na górze i masujemy okrężnymi ruchami wybrane partie ciała, (używamy tej 7 cm bańki która będzie Wam prawdopodobnie pasować idealnie do ręki)
  • Masujemy 15 min brzuch, 10 minut każdy boczek, 5 minut na oba pośladki i po 15 minut na udo.

Zabieg jest o tyle fajny, ze możesz go wykonywać oglądając telewizje czy film, możesz go zrobic samemu, ale moze Ci go też zrobic Twój partner.
Ale uważajcie, fakt, to jest fajny zabieg dający efekty, lecz na początku przysysajcie bańkę lekko do ciała ponieważ moze zostawić siniaki gdy pierwszy raz je używacie i niestety może troszkę boleć na początku. 

Jeśli kupicie jedne z tańszych baniek (które są zrobione z twardszej gumy), to mogą być trudne w użyciu i denerwujące. Nie poddawajcie się,
wystarczy je wrzucić do wrzątku, a potem trochę rozruszać ;)

Oczywiście, jest parę przeciwwskazań przy których niestety nie możesz ich używać:

-hemofilia;
-okres;
-gorączka;
-ciąża (nie masujemy brzuszka);
-nowotwory;

Chciałabym Wam pokazać zdjęcia mojego ciała przed i po ale wcześniej nie robiłam sobie takich ponieważ nie spodziewałam sie jakikolwiek efektów, a nie przepadałam za robieniem zdjęć mojemu ciału gdy wychodziło niekorzystnie (zawsze wyginałam się na wszystkie strony by wyjść szczupło) ale oczywiście jeszcze poszukam, by pokazać Wam zmianę w mojej sylwetce.

Ale Was namawiam byście zrobiły sobie zdjęcia teraz i porównywały ze zdjęciami, które zrobicie za miesiąc czy dwa.
Na prawdę, warto!


Następnym punktem mojego postu bedą obiecane ćwiczenia, dzięki którym szybciej pozbędziecie sie tłuszczyku spod pępka!
Proszę bardzo oto one.
Róbcie je co 2-3 dni,zajmą Wam góra 10-15 minut a efekty murowane:

- Rowerek - Połóż się na plecach, ręce trzymaj za głową, tak jak do brzuszków, zegnij nogi w kolanach, i unieś je tak, aby pomiędzy brzuchem a Twoimi nogami był kat prosty, kąt w kolanach też był koło 90 stopni. Następnie jedną nogę prostuj do końca, a do drugiej dotykaj przeciwległym łokciem, ze skrętem(prawy łokieć-lewe kolano itd), pamiętaj żeby nie odrywać bioder od ziemi, a barki powinny być lekko uniesione.

- Podnoszenie nóg(nożyce pionoowe) -  leżycie na płasko, ręce wzdłuż tułowia, lekko unosicie obie nogi wyprostowane nad ziemię(około 1cm), następnie podnosicie do góry jedną z nóg po chwili dostawiwszy drugą, opuszczacie w tej samej kolejności, ale nie dotykając ziemi! następne powtórzenie zaczynamy od drugiej nogi, i tak na zmianę. Ważne jest by nie odrywać ani bioder ani łopatek od ziemi.Na początek zacznijcie od 30 sekund tego ćwiczenia, potem nawet do 2 min, 2,5 min.


- Plank - 
Opierając się na palcach stóp unieście tułów,  koniecznie napnijcie mięśnie brzucha.Nie unoście pośladków do góry, ani nie wyginajcie w dół odcinka lędźwiowego – pięty, biodra i ramiona powinny pozostać w prostej linii. Wytrzymajcie określoną ilość sekund (osoby początkujące mogą zacząć od 30 sekund i wydłużać ćwiczenie o 10 sekund co 2-3 dni, aż będą w stanie wytrzymać 60 sekund, a potem dalej do nawet 3  minut).
Połóżcie się na brzuchu. oprzyjcie się na przedramionach, zginając ręce w łokciach pod
kątem prostym, barki powinny znajdować się dokładnie nad łokciami.




- Nożyce poziome
Analogiczne jak w pionowych, unosicie obie nogi do pozycji 1 cm nad ziemią, następnie krzyżujecie nogi naprzemiennie, raz prawa na górze, raz lewa. Nie opuszczajcie nóg :) Ćwiczenie wykonujcie przez 30 sekund na początku, potem możecie zwiększać czas nawet do 2 minut.


- Świeca -
Połóżcie się na plecach. Ręce trzymajcie wzdłuż ciała nogi złączone razem. Powoli unoście nogi i biodra, by uzyskać popularną świecę. Wytrzymajcie 5 sekund, potem zwiększajcie czas nawet do 30 sekund :)

- Dotykanie na zmianę kostek nóg - Leżycie na płasko, nogi ugięte w kolanach, ręce wzdłuż tułowia, dotykacie rękami do kostek nóg, unosząc przy tym delikatnie barki i mocno spinając  brzuch(prawa ręka do prawej nogi, lewa do lewej :)) ćwiczenie wykonujcie przez 30 sekund, potem zwiększajcie wedle uznania, ale nie dłużej niż 2 min.



Jeśli chciałybyście dodać coś od siebie(jakieś rady, ćwiczenia, które dały efekty u Was), pochwalić się czymś, podzielić doświadczeniami, to zapraszam! 
Piszcie do mnie! Niech większa ilość osób tu trafi i nie męczy się ćwicząc na zasadzie "a może mi się uda", bo może faktycznie się uda, ale po co iść na około :)
 Jestem też otwarta dla osób które potrzebują motywacji i wsparcia, albo po prostu mają jakieś pytania czy uwagi. 

Dajcie znać czy się podoba i bądźcie ze mną na bieżąco, obserwując mnie na fanpage! <----klik

Następny post poświęcę hula-hopowi i produktom, które przyspieszają odchudzanie!

Zapraszam :) !

środa, 24 lutego 2016

Tłuszcz na udach i boczkach? A kysz!

Hej!


W dzisiejszym poście, chciałabym podać wam parę ćwiczeń, na spalenie tłuszczyku z ud i boczków.
Są tą ćwiczenia, które sama ćwiczyłam, i które wiem, że dają oczekiwane efekty.
Oczywiście ćwiczenia te są pożyczone od trenerek fitnessu :)

Oczywiście, przed robimy przynajmniej 15 minutową rozgrzewkę, żeby nie nabawić się kontuzji! 
Pewnie większość  z Was ma problemy  z regularnością wykonywania ćwiczeń.
Wiecie co zróbcie? Weźcie swój telefon/tablet, włączcie kalendarz i wpiszcie w nim treningi.
Włączcie powiadomienia i nie będzie przebacz. Jest trening - trzeba go zrobić !
Ćwiczenia wykonujcie co drugi dzień,  a efekty na pewno będą! 

Oto niektóre z nich :

  • Podnoszenie nóg w pozycji leżącej

Podnoszenie nóg podczas leżenia na boku uruchamia mięśnie pośladkowe oraz mięśnie brzucha, a przy tym pomaga w walce z uporczywymi boczkami :)
Jak to zrobić? 
Ułóż się wygodnie na prawym boku. Sylwetka powinna znajdować się w jednej linii (nogi ułożone jedna na drugiej).
następnie wysuń nogi do przodu, tak aby tworzyły one z tułowiem kąt około 15 stopni. Podeprzyj się na łokciu. Unoś lewą nogę do góry trzymając biodra i tułów ułożone nadal pod tym samym kątem. Po wykonaniu 15 powtórzeń, wyobraź sobie że chcesz narysować stopą tęczę, raz po jednej stronie nogi, raz po drugiej. wykonaj 30 powtórzeń. Na sam koniec robimy jak największe kółeczka stopą, 20 takich kółeczek, zrób 2 razy taką serie i jesteś w domu :)

  • ,Brudny pies
To niezbyt zgrabne ćwiczenie idealnie kształtuje mięśnie pośladków. Nie wygląda może zbyt ładnie, ale działa jak trzeba :)
Jak to zrobić? : Pozycja wyjściowa to klęk podparty (,,klęk na czworakach”). Trzymaj kolana i ręce na szerokość barków. Dłonie powinny znajdować się bezpośrednio pod ramionami.  Łokcie prosto. Trzymaj barki i plecy sztywno w linii prostej. Powoli unoś jedna nogę ze zgiętym kolanem(kąt 90 stopni) do tyłu(, a następnie stopniowo opuszczaj nogę. Wykonaj to samo ćwiczenie na druga nogę. Ilość powtórzeń to 20 na nogę. po każdych 10 trzymaj nogę 10 s w górze podnosząc jak najwyżej
  • Wykroki/wypady
Wypady idealnie budują nie tylko pośladki, ale również uda oraz łydki. Ponadto poprawiają równowagę i koordynację ruchową.
Jak? : Ustaw stopy równolegle, lekko rozstaw nogi, ułóż dłonie na talii. Zrób jeden wielki krok w przód. Obniżaj ciało powoli, dopóki przednie kolano nie zostanie zgięte pod kątem 90 stopni, a następnie wróć do pozycji stojącej. Zrób wypad drugą nogą. Kolano znajdujące się z przodu powinno znajdować się pod stopą.  Tułów powinien być cały czas wyprostowany. Staraj się iść po jednej linii. Ćwiczenie można wykonywać z odważnikami w rękach :)
Robimy po 15 wykroków na każdą nogę.
Ty nie dasz rady ?

  • Przysiady/Squat 
Ustaw nogi na szerokość bioder, wysuń ręce do przodu, i wykonaj przysiad. Ważne jest to, aby nie dopuścić by kolana znajdowały się w linii przed końcami stóp. Bo w takim przypadku możecie się nabawić bardzo poważnych kontuzji związanych ze stawem kolanowym, tak jak niestety mi się to przytrafiło.
Robimy 40 takich przysiadów.  Po 20-stym i końcowym przysiadzie zostajemy w dole i pogłębiamy przez 20sekund!


  • Plank boczny 
czas 35 s - 40 s
W tym ćwiczeniu, kładziemy się na boku w równej linii, następnie opieramy się na łokciu w taki sposób, aby tworzył on z resztą ciała kąt 90 stopni, pilnując aby łokieć znajdował się w linii prostej pod barkiem, unosząc biodra jak najwyżej możemy :)





  • Przysiady sumo
Rozstawiamy szeroko nogi, szerzej niż do zwykłych przysiadów, stopy skierowane do zewnątrz,
następnie schodzimy do przysiadu tak głęboko jak możemy, pilnując przy tym, aby linia kolan nie wychodziła przed linię stóp! :)
Robimy 20 takich przysiadów, po 10 i na końcu w przysiadzie odrywamy szybko pięty od podłogi przez 15 sekund
Oj może boleć ,ale nie poddajemy się!

  • Podnoszenie nóg na boki 
Po 20 uniesień na stronę, po 10 uniesieniach trzymamy nogę w górze przez 10 s pulsacyjnie unosząc ją w górę. Podczas ćwiczenia, mocno napinamy brzuch, żeby nie tracić równowagi  i dodatkowo go wzmocnić! 


Zdaje sobie sprawę, że jest wiele osób które schudły,
Zmieniły znacząco, albo chociaż trochę wagę swojego ciała i każda z nich zna jakieś sprawdzone sposoby, które wspomagają odchudzanie, wiele z Was może się również nie zgadzać ze mną w różnych sprawach,
ale słuchajcie, chcę dotrzeć swoim blogiem do jak największej ilości osób. Celem jest zapobiegnięcie poddawania się, diet cud które niszczą Twój organizm(600-800-1000 kcal/monodiety) i tego typu rzeczom.
Jeśli chciałybyście dodać coś od siebie(jakieś rady,ćwiczenia które dały efekty u Was), pochwalić się czymś, podzielić doświadczeniami, to zapraszam ! 
Piszcie do mnie! Niech większa ilość osób tu trafi i nie męczy się ćwicząc na zasadzie "a może mi się uda", bo może faktycznie się uda, ale po co iść na około :)
Ale jestem też otwarta dla osób które potrzebują motywacji i wsparcia ,albo po prostu mają jakieś pytania czy uwagi 

Dajcie znać czy się podoba i bądźcie ze mną na bieżąco, obserwując mnie na fanpage! <----klik


W następnym poście poruszę temat tłuszczu na brzuchu oraz zabiegu jakim jest masaż bańkami chińskimi :)

Trzymam za was kciuki!









poniedziałek, 22 lutego 2016

Cześć!

Jestem Marzena, mam 20 lat
Na tym blogu chciałabym wymienić wszystkie sposoby, na szybsze oraz bardziej efektywne odchudzanie 
i wszystkie sposoby wspomagające utratę wagi, które już wypróbowałam, albo niebawem wypróbuje.
Będę podawać różne przepisy na koktajle, maseczki odżywcze, ćwiczenia, porady dotyczące różnych zabiegów dla osób, które nie mogą sobie pozwolić z różnych przyczyn na siłownię albo kosmetyczkę czy spa albo zwyczajnie chciałyby oszczędzić. .
Postaram się, by ten blog nie był taki, jak inne z milionami rad i przepisów, których  w sumie ta osoba nie wypróbowała, albo w ogóle nie ma pojęcia o tym co pisze, wprowadzając ludzi w błąd.
Jak zaczynałam się odchudzać, to szukałam wielu informacji w internecie i nie mogłam ich znaleźć;
Np. o efektach różnych specyfików czy zabiegów.
Po podjęciu decyzji o schudnięciu miałam swoje wzloty i upadki.
Jak każdy. Nie wiedziałam jak zacząć, robiłam wiele błędów, których mogłam sobie oszczędzić, gdybym tylko trafiła na taki blog jak ten, to mogłabym schudnąć o wiele więcej, gdybym tylko wiedziała jak się do tego zabrać.
Zdaje sobie sprawę, że obecnie jest bardzo dużo blogów i stron o tematyce odchudzania się.
Niestety jak ja zaczynałam swoją przygodę z odchudzaniem to nie mogłam na to liczyć, w czego konsekwencji cały czas, pomimo ćwiczeń nie widać było efektów. Ja jestem po to, żeby pomóc wam zaoszczędzić ten czas, który ja zmarnowałam z powodu niewiedzy i braku wystarczającej liczby informacji.


Na pewno chciałybyście wiedzieć jak się do tego zabrać:
1. Koniec z mówieniem sobie, że zaczniesz od jutra albo od poniedziałku!
Chyba zdajecie sobie sprawę, że jeśli nie teraz, to nie zaczniecie nigdy :D
2. Wyrzuć, ze swojego menu McDonalda, KFC itp. Wiem, że je uwielbiasz, ale to nie jest dobre dla Ciebie, serio(co innego raz w miesiącu zaszaleć a co innego co  2 dzień ).
3. Koniec ze słodyczami. Masz ochote na batonika? Zjedz jabłko albo inny owoc, który też jest pyszny, a ponadto ma wiele witamin i od razu Cie nasyci (Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić)
4. 5 posiłków dziennie co max 3 godziny.. Wiem, że może być trudno, bo bywa różnie i zawsze może coś wyskoczyć... Ale staraj się jeść o stałych porach, małe posiłki. I jak ominiesz jeden posiłek to broń Boże nie jedz wiecej :)
5. DUUŻO WODY. Koniecznie niegazowanej, noś cały czas butelkę przy sobie, zrezygnuj natomiast ze słodzonych i gazowanych napojów takich jak Ice tea albo coca cola.
6. Raz dziennie wypij zieloną herbatę, wybierz swoją ulubioną :) Ja kupuje herbatę do parzenia prosto z herbaciarni, jest pyszna i zdrowa . Mogę ją spokojnie polecić dziewczynom z Warszawy :)
7. Nie słodzimy kawy i herbaty!
8. Rano na czczo zrób 50 pajacyków, albo 30 przysiadów, podkręcisz metabolizm i się rozruszasz :)
9. Wagi nie istnieją. Wyrzućcie je. Pozwalam Wam się tylko mierzyć :D

Wiem,że pisze oczywiste rzeczy ,ale dopiero się rozkręcam :)
Zdrowe odżywianie jest bardzo fajne i wcale nie jest nudne jak wiele osób myśli.
Kiedyś nie mogłabym sobie wyobrazić, że wyglądam tak jak teraz, że nie pije, że nie jem fast foodów, pierogów smażonych na tłuszczu które kocham, frytek ,cheeseburgerów, słodyczy i masy innych. Gdyby ktoś mi powiedział, że będę ćwiczyć, jeść dużo warzyw, owoców i że nie będę jadła smażonych rzeczy to bym go wyśmiała. Bez kitu... Obecnie nie wyobrażam sobie powrotu do dawnych nawyków żywieniowych.
Wiec serio dziewczyny, dacie rade. A stosując sie do tych punktów, bez żadnych dodatkowych ćwiczeń (oczywiście zależnie od waszej wagi, bo im więcej ważycie, tym łatwiej będzie wam zrzucić niż tym, którym niewiele brakuje do idealnej wagi, ale o tym więcej w następnych postach) schudniecie minimum 1 kg w 2 tygodnie, tym samym poprawi się znacząco wasze samopoczucie i z satysfakcją bdziecie przeglądać się w lustrze i zauważać odwracających się na ulicy facetów :)
Więc same zobaczcie, opłaca się.
W następnym poście napiszę Wam jak przyśpieszyłam schudnięcie z ud :) (ćwiczenia i zabiegi)
Zapraszam :)
Oto owoce mojej 3 miesięcznej walki ze sobą, myślę że warto :)
PS. Niestety nie posiadam lepszych zdjęć ponieważ nie spodziewałam się takich efektów